Przygoda w Rivellon

Athaair

Przynosimy raport o ataku Łupieżcy Cienia i nieumarłych na Zachodni Port

Richard

Łupieżca Cienia? Nieumarli? Szlag! Czyżby On powrócił? Dajcie mi no ten raport!

Rupik

Podaję dowódcy raport

Richard

Dowódca czyta raport dłuższą chwilę. Następnie podnosi wzrok na drużynę.

Nie ma czasu do stracenia. Jeśli na małą wioskę napadła tak duża grupa, oznacza to tylko jedno. Ma już silną armię. Nie mam w forcie żadnych zwiadowców. Mogę jedynie zebrać policję okolicznych wiosek. Wy! Wy musicie ruszyć do Neverwinter. Potrzebujemy armii która stawi czoło Królowi Cienia!

Athaair

Powiedz co musimy zrobić

Richard

Mówię niewyraźnie?! Musicie udać się do Neverwinter! Czy stwierdzenie że potrzebujemy armii jest tak niejasne że nie domyślacie się, że trzeba sytuację przedstawić Nasherowi? Ofala w Księżycowej Masce raczej nie pomoże na polu bitwy swoimi prostytutkami!

Pucek

ehh widzę że trafiła mi się niezła drużyna

po tych słowach natychmiast idę w stronę Neverwinter

Athaair

Wspomnę te słowa jak będziesz czołgał się po polu walki z dziurą w brzuchu

Idę w stronę Neverwinter

Sanchez

Podążam za drużyna

Richard

Obieracie najszybszy kurs na Neverwinter. W waszych planach jest dojście do Highcliff a stamtąd statkiem do Neverwinter. Napotykacie jednak na komplikacje.

Przy wejściu na zabudowany teren Highcliff zaczepia was marynarz.

Nie macie tu czego szukać. Port jest zamknięty i raczej nieprędko to się zmieni.

Pucek

Co się stało że port jest zamknięty ?

Richard

Okoliczne bagna ogarnęła ciemność. Jaszczuroludy opuściły swoje siedliska i osiedliły się w jaskiniach niedaleko portu i niszczą każdy statek który wpływa i wypływa z miasta.

Athaair

Ilu ich jest?

Richard

Całe plemię. Będzie z 50 wojowników. Paru szamanów, no i wódz.

Sanchez

Sądzę ze damy rady ich wybić !